Z samolotu: gdybanie

Lufthansa flight
operated by Deutsche Bahn
a gdyby lot: LOT, obsługa: PKP?

Z samolotu: horyzont

szare pasmo chmur

błękitne pasmo nieba

i kreska światła pomiędzy

Z samolotu: start

huk kół o asfalt

ból uszu

i ziemia w dole

Z samolotu: za oknem

otwórz okno

chmury są jak cukierki

zabiją cię

5:07

śpiew ptaków
zimny błękit nieba
o poranku

Wiązki włókniste

bierzemy tego fibera
i skoro mamy go już zHopfowanego
o mowo ojczysta!

Niedziela (wieczorem)

odbite w kałuży światło latarni
chmury i zapach mokrej ziemi
nie patrzę, pożeram martwe mięso

Wiosenna migrena (z niedzieli)

trawa i słońce
pulsujący tępo korzeń mojej czaszki
szybkie tętno

Za oknem 2

mokre bazie
kołysane
lekkim wiatrem

Na przystanku

wiosenny wiatr
rozwiewa włosy
mijający tramwaj

QFT na literkę R

radosny ruch ręki
renormalizuj regularyzuj
rozbieżne rezultaty rozbrojone

Za oknem

bezlistne gałęzie
kwitnące bazie
nieśmiałe słońce

Ostatnio słuchane

afrobeat i goa
krautrock, surf i hipsterskie techno
myśli o mashupach

Armenia

odnajdziesz spokój?
w szumie przesterów fabrycznych zgrzytach
tak

Ciasto brzoskwiniowo-budyniowe

wycie mijających deadline'ów
wyczekujące zaległe literki
napawam się ciastem brzoskwiniowym

Dobranoc

bolące mięśnie
jutro kolejny dzień
zaspane oczy

Pod koniec dnia w 39

odległy śpiew tramwajów i ptaków
do ciemności za oknem
dołącza doktor funkenstein

Sala 100

trapez obrazu na lśniącej bielą multimedialnej tablicy
przekrzywiony lekko
zaśniedziały dach za otwartym oknem

Research methods I

would kill it, dissect it, take away it's liver
statistics for life sciences
prefer to work with people?

Wnioski

jutro upływa kolejny termin
ta pora roku to niekończące się...
bazie za oknem i nieśmiałe promyki słońca

Czekolada

rozgrzewa dłonie
w kubku z tektury
długo sycząca piana

Wiosna

przesiąknięte suchą trawą i wiatrem
kocie futro
oto zapach wiosny

Romanesco

kipiel białej piany
wyłania się
zieleń fraktalnego kalafiora

Misner

gorąca czekolada
w zimny poranek
trzy typy niezupełnych geodetyk

O losie

szarość poranka
głos z sali
przesuńmy ćwiczenia na ósmą

Projekt łże-haiku

nie licz sylab
kigo, kireji - jedynie godzilla
pisz codziennie