poniedziałek, 28 czerwca 2010

Plany RPGowe

Dobra, sesja się nibyzakończyła, fajnie byłoby w coś zagrać. Plan na te wakacje:
- kampania Sorcerera (Ron napisał do tej gry jedne z najlepszych evar dodatków RPGowych jakie widziałem, choćby dlatego),
- krótkie (1-4 sesje) Dragons at Dawn, z nastawieniem na łapanie smoków żywcem,
- Acts of Evil (koniecznie!),
- Steal Away Jordan,
- Love in the Times of Seid,
- Society of Dreamers,
- Hell for Leather,
- Apocalypse World (i nie wiem co będzie fajniejsze: zagrać w to wreszcie, prowadzić na tym "Piknik na skraju drogi", prowadzić na tym "Metro 2033", czy prowadzić na tym cyberpunka, takiego z początku lat '90 i Atari Teenage Riot w tle),
- lucek chce prowadzić Houses of the Blooded, i, mimo wszystko złe o tej grze, chciałbym zobaczyć co wygląda inaczej kiedy patrzy się z drugiej strony ekranu.

Jakoś w dalszej kolejności:
- Last Train out of Warsaw (sądzę że będzie warto będzie zagrać jeszcze raz),
- Trollbabe (w ramach uzupełniania braków w klasykach),
- Mars Colony (jak wyjdzie),
- Flowers of Evil / The Libertines (jeśli/kiedy dostanę do playtestów),
- playtest mojego Tajnego Projektu Który Musi Się Najpierw Napisać,
- The Dance and the Dawn.

W odległej przyszłości:
- shackowanie Apocalypse World na coś podobnego do Pieśni Lodu i Ognia albo Malazańskiej Księgi Poległych.

Ciekawe co z tego się uda.

Aha, Avangarda jest czterodniowym konwentem. Czterodniowe konwenty są awesome (ConQuesty, anyone?), to jakoś osładza słabą konwencję i fakt że najwidoczniej to jedyny ciekawy konwent w lecie. Toporiady nie liczę, ilość komarów tego roku nie zachęca do konwentów pod namiotami, chociaż kiedyś trzebaby się tam wybrać.

6 komentarzy:

  1. Wybierz "Pieśń lodu i ognia"!

    A poza tym też uważam, że czterodniowe konwenty są awesome.

    OdpowiedzUsuń
  2. Staszku, piszesz się na partyjkę planszowego GoTa? ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na Avangardzie? Argh! Nie wiem, zobaczymy, z jednej strony chętnie, z drugiej dawno nie grałem + sporo czasu to zabiera... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pieśń Lodu i Ognia na bazie mechaniki AW? Fajnie by było spróbować.

    A Gra o Tron na Awangardzie to mus, bo już tyle o tej grze słyszałem, że po prostu muszę w końcu spróbować zagrać. Tylko to chyba trzeba całą nockę zarezerwować, nie? ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. E, nie jest tak straszne - jeśli ktoś zna zasady (grałem dużo, muszę tylko przypomnieć) można uwinąć się w 4 godziny. Robiliśmy 10 tur w 3h kiedyś ;-)

    AW-Martin - yup! Ale muszę nad tym pomyśleć. Mam kilka luźnych pomysłów (są w temacie o hackach AW na storygames, ale on niestety popłynął w złą stronę kiedy ktoś rzucił absurdalnym pomysłem na ruch w stylu "kiedy grasz w grę o tron, rzuć +cośtam"). Hack z sagami islandzkimi ma też parę dobrych pomysłów które będzie warto ukraść.

    OdpowiedzUsuń
  6. To przypomnijmy się sobie, jak będzie bliżej do Avangardy. Wstępnie jestem na tak. :-)

    OdpowiedzUsuń