sobota, 18 grudnia 2010

Podsumowanie: RPG 2010, tytuły

Co dobrego wyszło w tym roku, a czego nie mam? Z tegorocznych gier, mam na papierze lub w pdfie:

Apocalypse World
Blood & Honor
Dragons at Dawn
Free Market
Hell for Leather
Love in the Time of Seid
Mars Colony
Remember Tomorrow
Society of Dreamers

- Na liście "do kupienia są":
Annalise
REIGN Enchiridion
Skulduggery
The Rustbelt

- Na liście "do zastanowienia się" są:
A Taste for Murder
Blowback
Carnage Among the Tribes
Gun Thief
Hell 4 Leather
How We Came to Live Here
Misspent Youth
Ribbon Drive

- Na liście "do zignorowania" są:
Dead of the Night
Dread House
Dresden Files
Happy Birthday, Robot
ICONS
Laundry
Maschinen Zeit
Shock: Human Contact
Smallvile

Co i gdzie powinienem przesunąć? Co przegapiłem?

2 komentarze:

  1. Zaintrygowała mnie Twoja lista do zignorowania, bo są tam trzy pozycje, które mnie akurat zainteresowały (reszta kategorii też się mi prawie zupełnie nie pokrywa).

    ICONS zostawiłem sobie do przeczytania, gdy znajdę odpowiednią grupę. Dresden Files czeka na wolne okienko, żeby poprowadzić, a Smallville rusza lada moment. Co Cię odrzuciło od tych gier?

    OdpowiedzUsuń
  2. Dresden Files - mało ważnym powodem jest to, że nie trafia do mnie podstawa książkowa. Średnio ważnym to, że urban fantasy mam na czym zagrać, a najważniejszym to, że nie lubię FATE i jego pochodnych - wiem że to jakoś działa, ale Aspekty i drabinka trudności są dla mnie bardzo kontrintuicyjne i niewygodne w prowadzeniu.

    ICONS - tu przede wszystkim to, że ludzie z którymi gram nie mają mocnych fetyszy superbohaterskich, a jeśli już się zdecydujemy na majtki na spodnie, będę wolał spróbować With Great Power.

    Smallville - znowu: superbohaterowie, serial jako podstawa, + doceniam przenikanie rozwiązań z DitV i podobnych do mainstreamu, ale wolę zagrać po prostu w DitV ;-)

    OdpowiedzUsuń