Przeczytałem "Fiasko", ostatnią powieść Lema. Jak to zwykle Lem, nie zawodzi. Jest typowo Lemowska zabawa technologią, minimalne fajerwerki, przekonywująca wizja toku zdarzeń, w jakiejś tam postaci Pirx - doskonałość. Zdecydowanie warto, nie tylko jako punkt odniesienia do lektury "Ślepowidzenia" czy "Perfekcyjnej niedoskonałości".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz