niedziela, 31 października 2010

Serenity

Obejrzałem Serenity. To daje obejrzane trzy i pół filmu w tym roku!

Dalej nie bardzo widzę powody żeby zgodzić się z tym, że Apocalypse World to Serenity w wersji RPG (może to jest bardziej trafne w odniesieniu do Firefly, nie wiem).

Ale wiem za to, że gdyby to było AW, to wtedy:
- Mal jest Operatorem (chociaż myślałem też nad Hardholderem, ale tylko przez chwilę)
- Simon to oczywiście Angel, a River jest Brainerem
- Wash chyba będzie Driverem?
- nie mam pewności co do Zoe - intuicyjnie, zrobiłbym z niej Battlebabe
- Jayne to oczywisty Gunlugger
- Kaylee musi być Savvyheadem
- Shepherd to, naturalnie, Hocus
- Inara to chyba Skinner
Z NPCów:
- Mr. Universe to Grotesque: Disease Vector
- Operator to będzie Warlord: Alpha Wolf,
- Reaversi to typowa banda Brutes - chyba najlepiej uznać ich za Hunting Pack

(są takie rzeczy, o których dobrze mi się myśli przez AW [tj., odkodowywanie historii wygląda tak, że postaciom przypisuje się characterbooki, z autora robi MC i potem patrzy na to jaki ruch robi w jakim momencie i jak pasuje struktura Frontów] - z ostatnio czytanych rzeczy, np. "Kraken" Mieville'a, są też takie do których to zasadniczo nie pasuje - np. McCarthy)

5 komentarzy:

  1. Zoe to oczywiście BB, ale to widać w serialu najwięcej. Niby mała siła ognia, ale jeśli Mal ma wybrać jedną osobę która z nim pójdzie na negocjacje, bierze Zoe.
    No i totalnie na coolu reakcja po tym, co się pod koniec dzieje z Washem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Shepherd to, naturalnie, Hocus - serio?? Nie widzę tego, nic a nic. Ani on weird, ani followerów specjalnie nie widać.

    Shepherd to postać, która jest potrzebna w dowolnej amerykańskiej produkcji, żeby zaznaczyć "ważną rolę duchowości w życiu ludzi". Oprócz tego rola niepotrzebna i niezbyt ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Followerów nie widać, bo ich wystrzelano, a jego ostatnie słowa do Mala to totalnie Hocus ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nid, ale ty w ogóle oglądałeś serial, nie? :D

    OdpowiedzUsuń
  5. No wai, no co Ty - oczywiście że nie ;-)

    OdpowiedzUsuń