wtorek, 30 listopada 2010

Random RPGowe newsy #2

Skoro już mam stos takich rzeczy w RSSie, to może komuś się coś z tego przyda / zainteresuje.

(1) Eero Tuovinen wrzucił zasady swojej bajkowo-arturiańskiej gry Fables of Camelot. Wprowadzenie tutaj.

(2) Simon Carryer (z jego gier graliśmy kiedyś w Compass Gods) skończył wyglądający na całkiem fajny hack do AW, Conan World - jak mówi nazwa, Conanowe sword & sorcery na Apocalypse World. Tutaj.

(3) Daniel Solis pisze trochę o współpracy z duetem Crane & Sorensen przy Free Market i wrzuca parę starych wzorów grafik, o tu.

(4) Wreszcie, Jonathan Walton pisze sporo o projekcie antologii gier i tekstów, do dystrybucji na niewielkich czysto RPGowych konwentach, którą składa z Ryanem Macklinem.

7 komentarzy:

  1. Nie wydaje ci się troszkę śmieszne, że ludzie (a przynajmniej jeden z dwójki), którzy w sumie swoim nakładem gry jeszcze nie wydali będą uczyć innych jak to designować i handlować na konwentach?

    Ale to może nowy claim to fame - przeprowadzić skład, zredagować, poplaytestować, żlożyc pracę innych i szczycić się redaktorem. ;)

    Ja tam w sumie nie mam nic przeciwko i uważam, że Push był fajną sprawą, a sama inicjatywa spółki Walton/Macklin- jak każda w naszym małym światku zasługuje na pochwałę, tylko jak zawsze niesmak mi jakiś taki pozostaje.

    #corobićjakżyćpolakiemtrzabyćibezponarzekanianiedaradyegzystować

    OdpowiedzUsuń
  2. @Dro - Haterz will hate!
    *mryg*


    l.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dro - hehe, mam ten komfort że siedząc po tej stronie oceanu mogę to traktować po prostu jako pdf z tekstami i nic więcej, no fandom attached ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. @Lucek - haterz be damned ;)

    @Nid - ja glownie z powodu fandoma na siecie hamerykanskiej nie postuje. Wiesz jak jest w Happy story games, albo forge, ktore z na prawde fajnego zrodla porad zmienilo sie w wiesz co .

    I cos mi sie jeszcze przez glowe przewalilo jak przeczytalem dokladniej strone projektu - od czasu ostatecznej daty przesylania tekstu do czasu wydania pozycji drukiem i sprzedawania jej jest 30 dni. A kiedy te obiecane playtesty?(co jak wiemy zawieraja w sobie back and forth z autorem i daja mu czas na wyszlifowanie tekstu) :D

    OdpowiedzUsuń
  5. LOL, to faktycznie fail :D Ja to w ogóle byłbym szczęśliwszy gdyby Walton skończył swój hack do AW albo Geiger Counter, bo ta cała "kultura małych konwentów i grania we Fiasco" mnie nie bardzo rusza, ale z dwojga złego lepiej żeby coś się działo.

    OdpowiedzUsuń
  6. @Nid, to niestety przekleństwo "sceny" po tej stronie oceanu - ludziom nie che sie pracować mocno i nie za bardzo starają się aby połaskotać fanów na Genconie (warto spojrzeć tylko jak z roku na rok maleje stoisko Forge, w tym roku był na nim Ron + Vincent - ale to po dużej części z powodu Rona i ogólnej apatii, bo niestety aby zorganizowac rozwojewe stoisko to niestety trzeba sie narobić ;)) Kapke z tego przejmie IPR, szczególnie po tym jak Fred Hicks zasiądzie u steru, ale z nim tez jest podobnie - on zainteresowany jest pchaniem rzeczy Evil Hata (jak i powinien z punktu widzenia wydawcy) a na reszte produktów na swoim stoisku spogląda kapkę po macoszemu (jak nie powininen z punktu widzenia dobrego businessmana). Troszke go rozumiem, bo w sumie stypa po Brennanie to nie w 100% tęcze i brykające po polach owieczki (pod koniec IPR, przypominało Key XX - z braniem na stan prawie wszystkiego co się napatoczyło po drodze).

    Oczywiście GenCon to powinna być dla każdego designera podstawa (i da się to zrobic w miarę tanio, jak skrzyknie się grupę ludzi), ale oczywiście nikt nie chce zainwestowac pieniędzy, którzych później raczej nie odzyska (a jak mówi stare przysłowie - trza najpierw wydac pieniądze, aby później zarobic pieniądze) - wszyscy liczą na Rona i jego żniżki (bo on ma tam stoisko od chyba 2002 roku rok rocznie), a Ron się wipina - z mojego punktu widzenia słusznie, bo trzeba wreszcie kiedyś skończyć trzymanie wszystkich za rączki, ale wiesz jak jest - raz skosztowałeś zniżek, to potem uważasz że ci się one prawnie należą :D.

    I wracając do początku tego komentarza - dlatego też jak wspominają autorzy projektu nakład będzie limitowanu (zapewne do ilości preorderów + kilkudziesięciu extra kopii, które na 100% się sprzeda), a dodruki jak będzie cały czas zapotrzebowanie to można zawsze na POD zamówić, na dodatek wystartujemy z tym projektem na Go Play NW - mikto konwencie - więc zapewnimy sobie tym "sukces" oraz wystarczającu buzz i fame sprzedając to znajomym naszym oraz królika ;)

    Nie psioczę na GPNW - bo to fajna inicjatywa, szkoda tylko mentalności oblęzonej twierdzy i kierowania materiałów jedynie do swojej, mocno ograniczonej sub-sub kulruty indie gier fabularnych - w ten sposób nie da rady się wydostać na sersze wody.

    OdpowiedzUsuń
  7. Thank you for linking to the case study of the Freemarket icons. :)

    OdpowiedzUsuń