Wciąż - ale już niedługo - co mi zgrzyta w Houses of the Blooded.
Nawet nie to, że dział na actual play jest opisany tak: "post anecdotes and stories about your games here", bold mój.
I nawet nie to, że John ma zwyczaju odpowiadać na pytania o to że jakiś podsystem zasad nie ma wpływu na grę tak: "My usual answer to that kind of problem is, "I didn't design the game for you."".
Ale to, że oficjalne forum gry ma działy in-character i out-of-character. How fuckin' LAME is that?
Tak, wiem, złośliwie i niepotrzebnie się czepiam ;-)
Nawet nie to, że dział na actual play jest opisany tak: "post anecdotes and stories about your games here", bold mój.
I nawet nie to, że John ma zwyczaju odpowiadać na pytania o to że jakiś podsystem zasad nie ma wpływu na grę tak: "My usual answer to that kind of problem is, "I didn't design the game for you."".
Ale to, że oficjalne forum gry ma działy in-character i out-of-character. How fuckin' LAME is that?
Tak, wiem, złośliwie i niepotrzebnie się czepiam ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz