Czytam "Kroniki Czarnej Kompanii" Glena Cooka, reedycję, i - mając w planach skompletowanie Malazańskiej Księgi Poległych - nabieram coraz większej ochoty na poprowadzenie czegoś podobnego na One Roll Engine. ORE (pod postacią REIGN) działa całkiem fajnie, sądząc po dotychczasowym poniedziałkowym graniu, i dobrze pasuje do historii o oddziałach najemników (Czarna Kompania / Podpalacze Mostów): jest względnie ścisłe, całkiem ładnie rozwiązuje kwestie działania i rozwoju kompanii, ma sporo miejsca na fajny kolor i roleplay, generatory one roll whatever (potwór, kompania, postać, i tak dalej) dają niezłe efekty, no i magia niszczy obiekty na dużą skalę. Zwłaszcza że jakoś wkrótce ma wyjść Enhiridion - same zasady z REIGN, bez settingu - co byłoby idealną okazją do kolejnej paczki z IPR. Muszę tylko zorientować się czy na pewno będzie w IPR, i czy cały nakład nie pójdzie dla ludzi którzy zapłacili okup, ale prawdopodobieństwo pierwszego wydaje się odpowiednio wysokie, a drugiego niskie. Wakacje z ORE, Sorcererem i Apocalypse World?
O, spodobała Ci się "Malazańska..."?
OdpowiedzUsuńJa z jakiegoś powodu ugrzęzłem w połowie pierwszego tomu. Nie umiem powiedzieć dlaczego, być może mylnie oczekiwałem prostej rozrywki od czegoś, co ma inne ambicje? Pewnie jeszcze do lektury wrócę.
Już dawno! Np. afair drugi tom, z marszem Coltrane'a przez pustynię i jego finałem jest rewelacyjny. Tylko naprzemiennie nie miałem motywacji ani środków żeby zacząć zbierać całość. Dokonane ostatnio skompletowanie "Cyklu Barokowego" Stephensona popchnęło mnie w dobrą stronę ;-)
OdpowiedzUsuńCzarna kompania rh0xuje rulezem. Krzycz, jak będziesz zamawiał, pewnie też bym łykał.
OdpowiedzUsuń