wtorek, 13 kwietnia 2010

Bad Sector - [2007 / 2009] - CMASA

CMASA miała dość burzliwą historię: powstała koło 2005 jako podkład dźwiękowy do wystawy w fabryce (z dwudziestolecia miedzywojennego i produkującej samoloty) w Pizie, potem w 2007 przez chwilę była do ściągnięcia za free ze strony Bad Sector, potem na chwilę w ogóle zniknęła, potem była dostępna płatnie w postaci elektronicznej (jak większość ostatnich nagrań Massimo), aż wreszcie w zeszłym roku wyszła w Loki Foundation. Po drodze z dwóch 12-minutowych fragmentów zrobiły się trzy z dodanymi dwoma 2-minutowymi fragmentami w charakterze intro i outro.

CMASA jest dość odległa od zwykłego stylu Bad Sector, zarówno jeśli chodzi o brzmienie jak i użyte efekty - są tutaj jakieś klawisze, trochę gitary akustycznej, naturalne dźwięki. Spokojna płyta, sporo melancholii i nostalgii, idąca w stronę (w luźnym sensie) izolacjonistycznej atmosfery a'la "Stalker". Zdjęcie mówi wiele o nastroju, zdecydowanie warto nie tylko jeśli chodzi o dobre płyty z zeszłego roku kalendarzowego.

2 komentarze:

  1. Słyszałeś może Interior Disposition? http://space.alter-x.net/stc-010.htm

    Przelewa się na tym wydawnictwie dużo i mocno inspiracji muzyką Massimo, ale jak to się ma z większością twórczości "naśladowców, zainspirowanych""innymi wykonawcami" troszkę nieregularnych i niedoszlifowanych oraz można nawet powiedzieć topornych elementów da się tam usłyszeć.

    No i brak ustalonego planu - po kapce wsyzstkiego.

    OdpowiedzUsuń
  2. O, tego nie znam, dzięki - obadam wkrótce (słucham ostatnio głównie Thee Silver Mt. Memorial Zion Orchestra i wariantów). Zeszłoroczne SETI ma też dużo chwytów a'la Massimo, i dobrze zrobionych, bez utraty stylu Lagowskiego. W ogóle Bad Sector to coś niesamowicie interesującego od tej strony: ma bardzo wyraźny styl i brzmienie, tak że stosunkowo łatwo go rozpoznać, ale zarazem ma bardzo zróżnicowane płyty - gdzie "Plasma", gdzie "Kosmodrom" a gdzie "The Harrow".

    OdpowiedzUsuń